Home sushi go party Janek poleca 5 gier na prezent świąteczny
Janek poleca 5 gier na prezent świąteczny
Czupaak grudnia 07, 2020 0
W zeszłym tygodniu książki dla nastolatków polecał Michał, dziś Janek przedstawia 5 gier planszowych, które bardzo lubi i uważa, że mogą być dobrym pomysłem na świąteczny prezent. Janek ma 8 lat i każdą z prezentowanych niżej pozycji nie tylko, że się tak wyrażę młodzieżowo, ogarnia, ale regularnie wygrywa. Być może właśnie dlatego wybrał, takie, a nie inne propozycje 😆
KARAK
Dungeon Crawler dla najmłodszych. Eksplorujemy lochy, walczymy z potworami, zbieramy skarby, udoskonalamy postać, by pokonać najsilniejszego przeciwnika - smoka. Uwaga, wygra nie ten co smoka ukatrupi, lecz posiadacz największej ilości skarbów.
DRAKO
Pojedynek dla 2 graczy na niewielkiej hexowej planszy. Rycerz i łucznicy kontra dwóch trolli. Dobierając karty na rękę, zyskujemy akcje możliwe do zagrania - ruch, atak obrona, itp. Trolle mają swoje zdolności specjalne (szarża, rzut kamieniem), Rycerz może za to wskrzeszać poległych towarzyszy. Proste zasady, szybka rozgrywka. Do tego 5 figurek, które można pomalować.
MINECRAFT
Tytułu, nie trzeba przedstawiać. Gra planszowa oddaje ducha komputerowego/konsolowego pierwowzoru. Zwiedzamy krainę, budujemy własny świat, zbieramy zasoby, walczymy z mobami. Minimum zasad, maksimum zabawy. Empik wydał grę po polsku, choć generalnie spolszczenie nie ma tu większego znaczenia. My mamy wersję angielską - w grze nie ma tekstów, a z paroma linijkami reguł każdy da radę.
SUSHI GO PARTY
Idealnie rodzinna i smaczna gra. Nauczycie się w 3 minuty, a potem zabawo trwaj. Zbieramy karty z daniami, w taki sposób, by dały nam jak najwięcej punktów zwycięstwa. Na początku definiujemy menu - tak dowiadujemy co i jak punktuje. Rozdajemy karty graczom. Każdy zostawia sobie 1 kartę i pozostałe podaje dalej. I tak w kółko do wyczerpania kart na ręce. Następnie sprawdzamy co udało się "ugotować" i podliczamy punkty. Prawda, że proste?
STAR REALMS
Gra z mechaniką budowy tali. Kosmiczny pojedynek, teoretycznie dla dwóch osób (dokupienie drugiej tali pozwala na zabawę w cztery osoby) - my gramy zazwyczaj w trójkę i sprawdza się całkiem dobrze. Cel jest jeden, jasny i precyzyjny - zniszcz, zanim Ty zostaniesz zniszczony. Warto zainwestować w dodatki zwiększające radochę z gry i playmatę, która robi klimat. Do liczenia polecamy apkę, bo tutaj nie jest to za wygodny element.
Każdą z powyższych pozycji możemy z czystym sercem polecić, sprawdzą się w niemalże każdym przedziale wiekowym i na pewno dadzą mnóstwo frajdy w świąteczny czas odpoczynku i relaksu.
Nie oglądajcie po raz dziesiąty "Kevina" - zagrajcie w dobrą grę.
Prześlij komentarz