Sekrety krasnoludów

To był bez wątpienia najlepszy escape room, jaki póki co mieliśmy okazję wizytować. Nie tylko pod względem przyjazności dla dzieciaków, z którymi odwiedziliśmy jakieś 4-5 pokoi dotychczas, ale w całej naszej historii zabaw w pokojach zagadek, która obecnie wynosi “dorosłe” osiemnaście wypraw.

Doskonałe było wszystko, począwszy od niespotykanego do tej pory wprowadzenia do gry, poprzez klimat ujawniający się w dbałości o szczegóły wyposażenia pomieszczeń, w sugestywne dźwięki, wspaniałe zagadki, których pomysłowość jest na najwyższym poziomie, aczkolwiek dostępnym dla najmłodszych graczy (11 i 7 lat w naszym przypadku).
Światem, w którym się bawimy jest królestwo krasnoludów, gdzie trafiamy do krasnoludzkiego domu, a naszym celem jest odnalezienie skradzionych kielichów.

Zagadek jest sporo i są niezmiernie zróżnicowane, czas mija niemiłosiernie szybko, aczkolwiek niezwykle przyjemnie. Nie ma w środku timera, gracie 70 minut, choć jeśli przekroczycie nieco ten czas, spokojnie możecie dograć do końca.

Trudno napisać coś więcej nie zdradzając szczegółów zabawy, co byłoby nie na miejscu oczywiście, zatem wystarczyć Wam musi nasz szczera rekomendacja - nasz absolutny TOP na tą chwilę.
Pokój “Sekrety krasnoludów” odwiedzicie w Maze in Mind w Rybniku.


PS. W trakcie gry Magda zgubiła bransoletkę. Po godzince dostała smsa, że została odnaleziona podczas przygotowywania pokoju dla kolejnej grupy. Przez tel. uzgodniliśmy, że odeślą pocztą. Obsługa również na najwyższym poziomie!!




Prześlij komentarz

1 Komentarze