Gry komputerowe dla dzieci

Obserwując naszych synów (6 i 10 lat) stwierdzamy, że nie można uniknąć tematu gier komputerowych, na konsolę i komórkę.
Już przedszkolaki budują świat Halo w Minecrafcie, wykonują misje w Lego Jurrasic World albo grają w różne platformówki typu Subway Surfer. I potem jest to główny temat rozmów w przedszkolu i szkole. Zabronienie dziecku grania równa się wykluczeniu malucha z życia towarzyskiego :-)
Czy to źle? Naszym zdaniem tak. Osobiście wolelibyśmy, jako rodzice, żeby chłopcy pograli w piłkę w ogrodzie albo pojeździli na rowerze.
Jednak, mając tę świadomość, że dzieciom trzeba ograniczać do minimum pobyt w wirtualnym świecie, na rzecz zabaw z rówieśnikami i wspólnego z rodziną spędzania czasu, rolą rodzica jest czuwanie nad tym w co dzieci grają i takie planowanie dnia, by dzieci nie były zostawione samym sobie.
Warto, aby dzieci miały w domu obowiązki. Już 6-latek może ścielić swoje łóżko, wynosić śmieci czy składać pranie (choćby tylko łączyć skarpetki w pary). Starszy poodkurzać, pójść do piekarni.
A potem w nagrodę może w coś pograć. I to też w ograniczonym czasie (np. 30 minut dla 6-latka).
Jakie gry są odpowiednie? To właśnie rola rodzica, by sprawdzać w co grają dzieci. A więc nie powinniśmy dawać dziecku tablet, komórkę "dla świętego spokoju", tylko sprawdzać w co dziecko gra, jakie strony internetowe odwiedza. Czy gra jest odpowiednia, możemy sprawdzić po jej oznaczeniu: PEGI 3 - to gra już dla 3-latka, a w gry z oznaczeniem PEGI 18 dzieci nie powinny grać w ogóle.
Krótko mówiąc, lepiej samemu kupić/zainstalować grę, która będzie dostosowana do wieku naszego dziecka. A jeszcze lepiej poszukać gry planszowej, w którą zagra cała rodzina.