Powiernik królowej

Dawno już nie oglądałam filmu z taką przyjemnością!

Świetnie opowiedziana historia rodzącego się porozumienia, a potem przyjaźni między królowa brytyjską i służącym jej Hindusem. Film ma tytuł „Powiernik królowej”, a jak dla mnie przez większość (jeśli nie cały film) pasowałby tytuł „Samotność królowej”. Tak, tak bycie królową to ciężka rola – ale pokazana w bardzo sympatyczny, momentami zabawny sposób. A jak ciężkie bywa życie na dworze królowej, zwłaszcza gdy zbliża się pora posiłku… 😋
Uroku filmowi dodają malownicze widoki angielskich i szkockich krajobrazów. A wszystko w oparciu o wydarzenia, które miały miejsce na prawdę (w większości).
Znakomita gra Judith Dench i przystojny filmowy Abdul (Ali Fazal), który ma taki sympatyczny wyraz twarzy, ciepłe spojrzenie…. A gdy mówi „poddaj się kroplo, to zyskasz ocean” po prostu łapie za serce. Wszystko to plus spora dawka humoru powodują, że nikt nie wyjdzie z kina znudzony.
Gorąco polecam ten film, to moje najlepiej spędzone 106 minut w tym tygodniu.


 

Prześlij komentarz

0 Komentarze