Cluedo Podejrzenia – karcianka detyktywistyczna

Cluedo to gra, o której słyszał każdy, choć odrobinę interesujący się grami planszowymi. Jest stara jak świat (powstała w 1949 roku) i stanowi klasyczną pozycję z gatunku detektywistycznych. Miałem okazję zagrać w polską wersję i choć w mojej opinii "szału to nie robi", to zapoznanie się z tytułem jest koniecznością, tym bardziej, że wydano górę różnych wersji, np osadzonej w świecie "Harrego Pottera", czy "Gry o tron"  i dziesiątki innych.




Wymieniając się grami ze znajomymi wpadło mi, nomen omen,  w ręce wydanie karciane - Cluedo Podejrzenia. Zagraliśmy parę razy w trójkę i cóż... ponownie muszę stwierdzić, że tak powiem filmowo, w fotel nie wgniata. Clou pozostaje niezmienne, przy pomocy kart dowodów, akt sprawy i przepytywania współgraczy należny odgadnąć kto, gdzie i czym popełnił zbrodnię. Oczywiście kto zrobi to jako pierwszy wygrywa partyjkę, która zwyczajowo trwa z 10 minut. Grać może już bez problemu ośmiolatek i radzi sobie bez większych problemów, choć może tematyka nie jest zbyt dziecięca.

W zasadzie niewiele więcej można o grze powiedzieć, prócz tego, że jest szybka i łatwa (z przyjemnością to jest jednak kiepsko). Zmniejszył bym nieco opakowanie, by było może ciut mniejsze i bardziej kompaktowe i łatwiej w kieszeń wchodziło. Gra w zasadzie toczy się do momentu ujawnienia kluczowego dowodu, które jasno wskazuje jakie jest rozwiązanie sprawy i niestety zazwyczaj jest tak, że wtedy wszyscy już wszystko wiedzą, więc wygrywa ten ... co jest aktualnie na kolejce i to jest kluczowy czynnik psujący, jak dla mnie, całą zabawę.

Prześlij komentarz

0 Komentarze